Dziękujemy...2019-06-28  
      W piątek, 21 czerwca, w szkolnej świetlicy miała miejsce bardzo miła i pełna wzruszeń uroczystość. Wszyscy pracownicy szkoły przyszli tutaj, żeby pożegnać kolegów z pracy. Są to: Pani Teresa Tomys, nasza długoletnia pracownica obsługi, która zakończyła pracę zawodową i odeszła na emeryturę oraz Ojciec Proboszcz Tadeusz Kal, po ośmioletniej posłudze przeniesiony do Gorzowa, aby tam objąć swoje kolejne probostwo.
      Przy kawie i cieście, w trakcie rozmów, mogliśmy powspominać wspólnie spędzone chwile. Bardzo miłym akcentem tego spotkania było też zaprezentowanie piosenek przygotowanych przez pana Jakuba Wierzbickiego, które idealnie pasowały do naszych bohaterów dnia. Pani Teresie zaśpiewaliśmy Wsiąść do pociągu byle jakiego, bo podróże i poznawanie świata to jej wielka pasja. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem, bo trudno zliczyć miejsca w Europie, których  nie widziała, nie wspominając o dwukrotnej wyprawie do Ziemi Świetej. Jednocześnie pani Dyrektor serdecznie podziękowała pani Teresce za solidną pracę, zaradność, uśmiech i życzliwość. W imieniu nas wszystkich życzyła kolejnych cudownych podróży i realizacji marzeń.
       Z kolei Ojciec Proboszcz usłyszał zmienioną wersję piosenki Góralu, czy ci nie żal. Trzeba przyznać, że w tym momencie popłynęła niejedna łza, bo wszyscy uświadomili sobie, że  wspólny czas z naszym duszpasterzem dobiegł końca. Przy słowach Proboszczu, czy ci nie żal, ojciec Tadeusz ze wzruszeniem przyznał, że jest mu trudno opuszczać Obrę. Pani Elżbieta Błaszczyk życzyła mu pomyślności i dalszego owocnego spełniania się wśród nowych już parafian.
     To piękne, czerwcowe przedpołudnie zdecydowanie należało do Pani Teresy Tomys i Ojca Proboszcza Tadeusza Kala. Dziękujemy im serdecznie za wspólne chwile codziennej pracy, które spędziliśmy w naszej placówce i zapraszamy do nas tak często, jak to tylko będzie możliwe J



redaktor: Justyna Kramska